Ostatni dzień obchodów 80. rocznicy Zagłady getta w Bieczu upłynął pod znakiem wydarzeń symbolicznych. Odsłonięto tablicę informacyjną na cmentarzu żydowskim oraz złożono kwiaty i znicze w miejscach pamięci o Holokauście bieczan narodowości żydowskiej. Organizatorem tych ważnych obchodów był Krzysztof Przybyłowicz. Wzięli w nich udział również: Burmistrz Biecza Mirosław Wędrychowicz oraz dyrektorzy Biblioteki Biecz i Muzeum Ziemi Bieckiej: Pani Elżbieta Knapik oraz Pan dr Paweł Kocańda. Ostatnim etapem uroczystości stała się sesja popularno-naukowa zorganizowana we wnętrzach sali spotkań Biblioteki Biecz. Trzy krótkie referaty zostały wygłoszone przez Damiana Nowaka, Jacka Lecha oraz Krzysztofa Przybyłowicza. Tematy dotyczyły pożaru Biecza z 1903 roku, wątku Żydów Biecza w książkach non-fiction i literaturze pięknej oraz wizji okupacji w perspektywie Jehudy Leiba Bluma.
Dla przypomnienia, tragedia Zagłady Żydów z Biecza rozegrała się pomiędzy 14 a 17 sierpnia 1942 roku. Zanim hitlerowcy przystąpili do ich całkowitej eksterminacji, spędzili Żydów z okolicznych wiosek do miasta, przeludniając domy znajdujące się na terenie getta. W czasie jego likwidacji naziści oraz ich służby pomocnicze rozstrzeliwali Żydów w ich domach i ogródkach. Niewielkiej grupie udało się schronić w piwnicach i później zbiec z miasta. Obliczono, że w obławie straciło życie około 180 osób. Ci, którzy ocaleli, dostali przymus stawienia się przy studni w centralnej części Rynku (dzisiejsza fontanna), gdzie zidentyfikowano ich tożsamość oraz spalono kenkarty. Po trzech dniach pobytu w barakach, w dniu 17 sierpnia 1942 roku, Żydzi zostali wywiezieni do obozu śmierci w Bełżcu. Transport ten liczył od 1200 do 1400 osób. Po wojnie do miasta wróciło 26 ocalałych.