Kot Dzbanek to niezły hultaj, ale doskonale wie, co w życiu ważne: pogawędki i drzemka! Całe szczęście, że stał się futrzaną muzą niejakiego Grzegorza Kasdepke, bajkopisarza z drugiego piętra.
Dzięki temu spod pióra tego autora wyszła cudowna i zabawna historia o mieszkańcach starej, warszawskiej kamienicy.
Czytając te opowiadania zarówno dzieci ja i ja nie mogłyśmy się przestać śmiać. Z wami będzie tak samo, zapewniam. Polecamy serdecznie! DKK w Libuszy.